19
Wtedy Bóg rzekł: „Niechaj się stanie światłość!” I stała się światłość. Bóg wi-
dząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość
dniem, a ciemność nazwał nocą.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień pierwszy.
A potem Bóg rzekł: „Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj
onooddzieli jednewody oddrugich!”Uczyniwszy to sklepienie, Bógoddzielił
wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, Bóg
nazwał to sklepienie niebem.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień drugi.
A potem Bóg rzekł: „Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce
i niech się ukaże ziemia sucha!” A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą
powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że
były dobre, rzekł: „Niech ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona,
drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, wktórych
są nasiona”. I stało się tak. Ziemiawydała rośliny zielone: trawę dającą nasie-
niewedług swego gatunku i drzewa rodzące owoce, wktórych było nasienie
według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień trzeci.
ApotemBóg rzekł:„Niechaj powstaną ciałaniebieskie, świecącena sklepieniu
nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata:
aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią”.
I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło
dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na skle-
pieniu nieba, aby świeciły nad ziemią: aby rządziły dniem i nocą i oddzielały
światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień czwarty.
Potem Bóg rzekł: „Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo
niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!” Tak stworzył Bóg wielkie
potworymorskie i wszelkiego rodzajupływające istoty żywe, którymi zaroiły
się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że
były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się,
abyście zapełniały wodymorskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi».
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień piąty.
Potem Bóg rzekł: „Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło,
zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!” I stało się tak.
Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt peł-
zających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre.
Awreszcierzekł Bóg:„UczyńmyczłowiekanaNaszobraz, podobnegoNam”. (…)
(…) I tak się stało. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień szósty.
W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie zastępy jej
stworzeń. A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pra-
cował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy
Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym: w tym bowiem
dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając.
Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi.
(Rdz 1,1-27.30b–2,4)