13
biblia ilustrowana mozaikami z bazyliki św. marka w wenecji
Urok mozaiki
K
iedy wchodzimy do bazyliki św. Marka, naszym pierwszym odczuciem jest za-
chwyt, tym bardziej jeśli znajdziemy się tam o zmierzchu, po zakończeniu wszyst-
kich obrzędów, i w mistycznej ciszy wieczoru zostanie włączone imponujące oświetle-
nie złożone z ponad pięciuset starannie dobranych lamp, które swym białym światłem,
zmieniającym odcienie kolorów mozaik, uruchamiają cudowne migotanie ściennych
dekoracji.
Choć nietypowa architektura kościoła, pełna łuków, kopuł i sklepień, również urzeka,
to jednak naszą uwagę przykuwa przede wszystkim wspaniałość połyskującego złota mo-
zaik, które odbijają światło i promieniują blaskiem i kolorami, wzbudzając podziw pełen
zdumienia.
Te cudowne zdobienia zajmują ponad osiem tysięcy metrów kwadratowych po-
wierzchni. Na wysokości dwunastu metrów, nad galerią dla kobiet, przechodzą w skrzący
się melanż, obejmujący loże, pendentywy, łuki oraz pięć okazałych kopuł, które składają
się na najważniejszy szkielet architektoniczny tej bazyliki, słusznie nazywanej „złotą”.
Początkowe prace wykonywali bizantyńscy specjaliści. Zostali oni wezwani z Konstan-
tynopola, aby na wzór „matki wszystkich kościołów” – jak nazywano konstantynopolitań-
ską bazylikę Hagia Sophia – stworzyć kompleks architektoniczny bazyliki św. Marka, któ-
ra rozgałęzia się w sposób dość skomplikowany, ale w rzeczywistości zachowuje czystość
linii, uwypuklających jej doskonałość. Potężna i monumentalna Hagia Sophia mieści się
pod jedną, ogromną kopułą, natomiast wenecką bazylikę zbudowano według ściśle okre-
ślonego schematu opartego na pięciu kopułach – jednej centralnej oraz czterech odpo-
wiadających czterem stronom świata – według modelu innej wspaniałej bazyliki konstan-
tynopolitańskiej, obecnie już nieistniejącej,
Apostolejonu
, kościoła Dwunastu Apostołów.
Cztery wielkie filary o czworokątnej podstawie podtrzymują centralną i najpiękniej-
szą kopułę, gdzie przedstawiona jest tajemnica Wniebowstąpienia Pańskiego („Sensa”, jak
mówią w miejscowym dialekcie). W ciągu wieków „Sensa” była wielkim świętem Repu-
bliki Weneckiej, podczas którego doża udawał się do portu San Nicolò di Lido na pokła-
dzie reprezentacyjnej galery o nazwie „Bucentaur”, by dokonać obrzędu zaślubin miasta
z morzem. Od czterech pilastrów rozchodzi się szereg łuków i sklepień, z którymi łączą się
cztery pozostałe kopuły, tworząc harmonijne rozwinięcie przestrzeni w kształcie krzyża
greckiego z ramieniem poprzecznym, transeptem, symetrycznie i w równej mierze krzy-
żującym się z ramieniem podłużnym. Część prezbiterialną kościoła oddziela marmurowy
ikonostas z kolumnami dźwigającymi architraw, gdzie umieszczono krzyż oraz rzeźby
Maryi i Apostołów – dzieło Jacobella i Pietra Paola delle Masegne.
Podobnie jak w przypadku architektury, również do wykonania zdobień mozaikowych
przystąpili artyści bizantyńscy. Już za doży Domenica Selvo (1071–1084) dekoracja mo-
zaikowa zaczynała lśnić swym początkowym blaskiem. Kiedy w 1094 r. dokonano kon-
sekracji bazyliki św. Marka, do której powstania znacznie przyczynił się doża Domenico
Contarini, inicjator jej budowy w 1064 r., doża Vitale Falier słusznie mógł się chlubić
doprowadzeniem do końca tego wybitnego dzieła, w pełni dorównującego perełkom ar-
chitektonicznym Złotego Rogu w Bizancjum. Świątynia przechowująca prochy św. Marka
Ewangelisty okazała się ze wszech miar doskonała.
Technika mozaikowa
Można się zapytać, dlaczego wenecjanie posłużyli się akurat techniką mozaikową
do ozdobienia bazyliki św. Marka, rezygnując z najczęściej stosowanej w średniowieczu
i oczywiście tańszej techniki fresku. W rzeczywistości nie brakuje również fragmentów
malowideł, które w 1963 r. odkrył najpierw główny konserwator Ferdinando Forla-
ti, a następnie w 1977 r. pełniący tę samą funkcję Angelo Scattolin. Znajdują się one na
ścianie południowej, początkowo całkowicie zewnętrznej, natomiast w pierwszej poło-
wie XIV wieku włączonej do auli baptysterium. Jak jednak wiadomo, fresk łatwiej ulega
zniszczeniu niż mozaika, która może trwać dłużej, skuteczniej opierając się upływowi cza-
su. Freski zostały więc pokryte marmurowymi płytkami, które począwszy od roku 1159
mistrz Pietro zaczął umieszczać wzdłuż całego wewnętrznego obwodu bazyliki. Marmu-
rowe zdobienia dolnych części ścian są kolejnym zachwycającym elementem ze względu
na bogactwo materiałów i niesamowitą staranność w zestawianiu wielkich płyt marmuru
greckiego, zwanego
proconnesium
, pociętych i złączonych w taki sposób, że wszędzie two-