6
Wstęp
prześladowań minął, do grona świętych męczenników dołączono także „wyznawców” – chrześcijan, którzy, choć nie
ponieśli męczeństwa, to jednak stanowili wzór praktykowania cnót. W taki oto sposób grono mieszkańców nieba co-
raz bardziej się powiększało, a w ślad za tym zaczęły się powstawać nowe ich typologie: „dziewice”, „ojcowie i doktorzy
Kościoła”, „wychowawcy” itp. W średniowieczu pojawiła się kolejna kategoria: „pomocników”, czyli świętych, którym
przypisywano wypełnianie konkretnych zadań wstawienniczych u Boga.
W taki sposób katalog świętych rozrósł się do kilkudziesięciu tysięcy osób. Im bardziej wzmagało się nabożeństwo do
nich, tym bardziej narastały nieprawdziwe informacje dotyczące ich tożsamości, mnożyły się apologie apokryficzne
oraz wydumane, legendarne przekazy. Posiadanie relikwii stało się źródłem prestiżu i promocji, co z kolei wywołało
zjawisko handlu nimi oraz odpustami.
Kościół, starając się zapobiegać nadużyciom, uciekł się do środków zaradczych. Sobór Trydencki (1554–63) przywró-
cił duchowe znaczenia kultu świętych. Zrewidowano katalogi świętych, pozostawiając w nich jedynie takie osoby,
których istnienie zostało bezsprzecznie udowodnione. Nową perspektywę świętości wyznaczył Sobór Watykański II
(1962–65): chwałę ołtarzy może osiągnąć każda osoba ochrzczona, także nie pełniąca kościelnych urzędów i funkcji,
i nie tylko poprzez męczeństwo, dokonywanie cudów czy udział w niezwykłych aktach mistycznych, ale dostosowując
własne życie do Bożych przykazań, dając świadectwo przestrzegania woli Bożej poprzez pracę, spełnianie codzien-
nych obowiązków i zadań. Konstytucja apostolska
Divinus perfectionis Magister
(1983) usankcjonowała rygorystyczną
procedurę przebiegu procesów kanonizacyjnych. Wprowadzono etapy w procesie orzekania świętości: „sługa Boży”,
„czcigodny sługa Boży”, „błogosławiony”, „święty”. Aktualny spis świętych opublikowany w
Martyrologium Romanum
(2001) liczy 6538 haseł.
Od zawsze pomocą w doświadczeniu religijnym ludzkości była sztuka – wizerunki świętych, od prostych ilustracji
malowanych na ścianach katakumb, do genialnych wyobrażeń wielkich mistrzów, ukazujących sylwetki świętych wraz
z insygniami lub zdarzenia, w których brali oni udział. Dzięki temu obecnie trudno nam sobie wyobrazić na przykład
postać św. Sebastiana bez strzał tkwiących w jego ciele – tych charakterystycznych znamion jego męczeństwa.
Olbrzymie dziedzictwo figuratywnych „wskaźników świętości” oraz klucz właściwego ich rozszyfrowywania stanowi
zasadniczą treść leksykonu hagiograficznego, który właśnie spoczywa, w Twoich, Czytelniku, rękach. Mistrzowskie
dzieło Ino Chisesi czyni świat świętości przejrzystym, rozszyfrowuje jego symbolikę, przywraca prawdziwą tożsamość
mieszkańcom nieba.
Luigi Russo
_______________________
* Zestawienie haseł w leksykonie bazuje na katalogach świętych uznanych przez Kościół katolicki, choć zawiera także postacie niektórych
świętych czczonych w Kościołach prawosławnych. Publikacja pomija osoby Jezusa i Matki Bożej, gdyż one same wymagałyby dodatkowej
książki ze względu na zbyt liczne przedstawienia oraz ogrom wieloaspektowości symbolicznej ikonografii im towarzyszącej.
Sylwetce każdego świętego w niniejszej publikacji towarzyszy krótka biografia oraz ilustracje – nierzadko reprodukcje słynnych dzieł sztu-
ki – a także wykaz symboli ikonograficznych i atrybutów. Ukazane są także charakterystyczne cechy umożliwiające identyfikację danej
postaci, a także wymienione nazwy miast oraz sprawy, którym poszczególni święci patronują.