7
W pewnym momencie… Co to, jak to? Co się
dzieje? Wydało jej się, że wzgórze, po którym biegła,
rozdziawia tuż przed nią OGROMNĄ paszczę, szczerzy
OSTRE kły i macha w jej kierunku WIELKIMI łapskami.
Po chwili okazało się, że myszka wcale nie biegła po wzgórzu,
lecz po grzbiecie prawdziwego lwa! Lwa, który smacznie
chrapał, a teraz ocknął się, zbudzony łaskotaniem przebiegającej
po nim myszki.