Wprowadzenie
5
Fenomen
C
aravaggio fascynuje mnie od kilkudziesięciu lat. Gdy przed trze‑
ma dekadami po raz pierwszy znalazłem się w Rzymie, natknąłem
się na doświadczonego przewodnika turystycznego, redemptorystę, ojca
Jana Piekarskiego, któremu wyraźnie imponował Michelangelo Merisi
zwany Caravaggiem. Oprowadzając mnie po Wiecznym Mieście, nie
darował sobie żadnej okazji, aby do niego nawiązywać, o nim mówić,
prezentując najciekawsze zabytki z nim związane. Rzym jest przecież
pełen Caravaggia – jego życia, jego zmagań, jego sławy i jego dramatów,
ale i najlepszej jego twórczości. Z wszystkich zakątków miasta wyzierają
jego dzieła, tworząc barwną historię artysty wszech czasów. Od tam‑
tej pory, gdy tylko bywałem w Rzymie – a zdarzyło się nawet, że pięć
lat w nim mieszkałem – Caravaggio nigdy mnie nie opuszczał. Nie ina‑
czej było, gdy wędrując po świecie nawiedzałem słynne galerie, zawsze
z drżeniem serca wyszukiwałem obrazy tego artysty, by móc je kontem‑
plować na żywo. W ten sposób, na przestrzeni wielu lat, udało mi się
obejrzeć prawie wszystkie jego dzieła. Twórczość ta w wyjątkowy sposób
stała się częścią mojego życia.
O Caravaggiu pisałem, wygłaszałem konferencje, prowadziłem pra‑
ce naukowe, wykłady na uniwersytecie, a nawet rekolekcje w kościołach,
posługując się jego obrazami. Zawsze spotykało się to z dużym zainte‑
resowaniem audytorium. Ośmieliło mnie to do napisania o nim książki,
którą właśnie prezentuję. Ma być ona bardziej opowieścią niż analizą
estetyczną czy historyczną, biografią artysty, pewną rekonstrukcją dzie‑
jową i kulturową czasów, w jakich żył, ale też interpretacją artystyczną
i duchową obrazów mistrza. Jest próbą odkrycia licznych tajemnic Ca‑