Wstęp
Lubić samego siebie, troszczyć się o siebie, dobrze się odżywiać – to
stwierdzenia, które właściwie znaczą to samo. Nie piszę tego, żeby po-
wtórzyć modny frazes, ale podaję fakt potwierdzony przez tysiące ludz-
kich historii, przez opowieści przyjaciół i przez współczesne badania
naukowe. Przez tysiące lat człowiek nie wiedział, co to takiego choroby
degeneracyjne. Ktoś mógłby zaoponować, że nawet gdyby dawniej czło-
wiek chorował na choroby degeneracyjne, nikt nie potrafiłby ich zdia-
gnozować. Jednak faktem jest, że od pierwszych lat XX wieku po dziś
dzień – czyli w okresie wielkiego rozwoju medycyny – przyczyną dzie-
więciu zgonów na dziesięć są choroby układu naczyniowo-sercowego,
rak, cukrzyca, Alzheimer czy AIDS i choroby te są przede wszystkim
konsekwencją niezdrowego stylu życia oraz diety bogatej w cukry, tłusz-
cze, przetworzone pokarmy z dodatkami chemicznymi i zarazem diety
ubogiej w błonnik. Warto przypomnieć przysięgę ojca medycyny, Hi-
pokratesa: „Zdrowy tryb życia i sposób odżywiania zalecał będę wedle
swoich sił i osądu, mając na względzie pożytek cierpiących, chroniąc ich
zaś przed szkodą i krzywdą”. W obecnych czasach przy składaniu przy-
sięgi Hipokratesa lekarze nie wspominają o pokarmach, które mogą
wyleczyć pacjentów, co dobrze pokazuje, że dawna wiedza żywieniowa
z dalekiego Orientu, Indii, Afryki i z obu Ameryk została tendencyjnie
odsunięta na dalszy plan, a niektórzy uważają ją nawet (lub uważali do
niedawna) za „zabawę dobrą tylko dla dzieci”. W ostatnich trzydziestu
latach udało się przekonać wielu ludzi do zasadności reguł dietetycznych
i żywieniowych, które uwzględniają wcześniejsze badania w tej dziedzi-
nie. W każdym razie ogólnie wiadomo, że niektóre populacje prawie
nigdy nie chorują na daną grupę chorób i można to wyjaśnić ich dietą.
Na przykład mieszkańcy Krety praktycznie nie chorują na choroby na-
czyniowo-sercowe, zaś mieszkańcy Kamerunu bardzo rzadko chorują
na raka odbytu i jelita grubego. Daphne Miller (wykładowca dietetyki
na University of California) zależność zdrowie–pokarm nazwała „efek-
4