Previous Page  11 / 21 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 11 / 21 Next Page
Page Background

17

go profilu. Jest to obraz podwójny, frontem i od tyłu, ciała

Kogoś, kogo przed śmiercią torturowano; ciało jest nagie,

ze złączonymi stopami i z rękami wyciągniętymi wzdłuż,

a dłońmi skrzyżowanymi na łonie (lewa dłoń na prawej).

Widoczne są tylko cztery palce bez kciuka, bo zgiął się on

automatycznie do środka dłoni na skutek przebicia nerwu

pośrodkowego przy krzyżowaniu. Mamy odbicie brzuszne

i grzbietowe, ponieważ zwłoki złożone zostały na płótnie,

które rozciągnięto na wierzchu, jak to wspaniale widać na

„Zdjęciu z krzyża” Jana Chrzciciela Della Rovere.

Człowiek z Całunu nosi setki obrażeń spowodowanych

biczowaniem, upadkami, cierniowym czepcem na głowie,

ślady gwoździ na stopach i na rękach (nie na dłoni, tylko

na nadgarstku). Wyraźnie widoczna jest rana boku, częścio‑

wo zakryta, widać też opuchlizny, sińce i stłuczenia. Robią

silne wrażenie ślady bardziej po „kasku” cierniowym niż

po cierniowej „koronie”, na włosach i na czole, gdzie widać

odwróconą cyfrę „trzy”. Twarz jest jedną krwawą maską.

Krew płynęła z rany lewego nadgarstka, który przykrywa

nadgarstek drugi; wzdłuż lewego i prawego przedramienia;

zacieki są na boku, gdzie plama jest wyraźnie zaznaczo‑

na; na poobcieranych nogach; na przebitych i poranionych

stopach; na plecach ze śladami biczowania i nabrzmiałych

od poprzecznej belki –

patibulum

krzyża, dźwiganej na ra‑

mionach w drodze na egzekucję. Wizerunek ten w jakby

lustrzanym odbiciu fascynuje realizmem, a sama Postać,

aczkolwiek bezimienna, ma charakter niemal posągowy.

Kto zgłębia zagadkę Całunu, musi się liczyć z trudnoś‑

ciami nie do pokonania w rekonstruowaniu uwarunkowań

zamierzchłej epoki historycznej i specyfiką regionu. Badania

są trudne, a zarazem atrakcyjne do tego stopnia, że nawet