15
rania potu.
Sindón
i
sudárion
są w licznie pojedynczej,
othó‑
nia
w liczbie mnogiej, tłumaczona jako „bandaże” – wąskie
i długie wstęgi.
Obraz na Całunie jest rezultatem projekcji prostopadłej nie‑
mal doskonałej, intensywność obrazu jest stała na całej postaci,
a jednym z najbardziej sugestywnych punktów jest twarz. Dla
biblisty mons. Giuseppe Ghibertiego, a jest on jednym z naj‑
większych znawców w tej dziedzinie, „między obrazem z Ca‑
łunu a opowiadaniami ewangelicznymi zachodzi tak ścisła re‑
lacja, że jest praktycznie niemożliwe uważać to za przypadek”.
Całun był płótnem o wadze około 1 200 gram z czystego
lnu tkanego „w jodełkę” (trzy nitki osnowy na dole i jedna
na górze). Miał 4,36 metra długości, 1,10 metra szerokości,
4,80 metrów kwadratowych powierzchni. Rozmiar ulegał
zmianom zależnie od naciągnięcia, jakiemu była podda‑
na prostokątna tkanina, nieprzezroczysta i zwarta, mocna
i zbita, delikatna i miękka, o grubości trzech milimetrów.
Pierwotnie była o 30 cm dłuższa, bo później zabrano trochę
kawałków na relikwie. Niegdyś była biała, teraz jest deli‑
katnie żółtawa, o zabarwieniu przyćmionej kości słoniowej,
delikatnie przechodzącym w ochrę. W wilgotniejsze dni jest
ciemniejsza, w ciepłe i słoneczne – jaśniejsza.
Materiał ten jest bardzo zniszczony ze względu na ubyt‑
ki i zanieczyszczenia. Metodą spowijania zwłok całunami
posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa. Możliwe
jest ustalenie wieku jeszcze starszych tkanin: w Muzeum
Egipskim w Turynie przechowywane jest płótno o długości
7 metrów i mniejszej szerokości, pochodzące z czasów XII
dynastii (1966‑1784 przed Chrystusem).
Na powierzchni Całunu były miejsca nadpalone, tworzą‑
ce czarne smugi, tkanina zwęglona w zetknięciu z rozgrzaną