Wybitny biblista i egzegeta, kardynał Gianfranco Ravasi, dzieli się z czytelnikami swoją refleksją nad wszystkimi czytaniami, a także psalmami responsoryjnymi, wchodzącymi w skład Lekcjonarza obrzędowego przeznaczonego na Mszę św. sprawowaną z zawarciem związku małżeńskiego. Od Księgi Rodzaju po Apokalipsę, przechodząc przez 26 różnych ksiąg biblijnych, zawarte tam słowo Boże ukazuje autentyczny obraz chrześcijańskiego małżeństwa i rodziny. Zgłębiając te ponad 80 fragmentów Pisma Świętego, autor z właściwą sobie kompetencją i polotem pokazuje teologiczne, moralne oraz egzystencjalne aspekty zarówno spotkania w miłości, jakie ma miejsce między mężczyzną a kobietą, jak i samego sakramentu, który tę miłość uświęca.
Książka, rodzaj katechezy małżeńskiej, stanowi wspaniałe źródło inspiracji dla urzędowego szafarza sakramentu, który przygotowuje kazanie czy też komentarz dla całej ceremonii. Ale równocześnie dzieło to może się stać wymownym prezentem ślubnym dla par przygotowujących się do poświadczenia swego związku przed ołtarzem. Nowożeńcy bowiem będą z niego mogli wybrać takie teksty biblijne, które pragną podarować sobie samym, swoim bliskim i przyjaciołom jako życzenie i wzór życia małżeńskiego w czasie obrzędu w kościele. Jak podkreśla kard. Ravasi, „lekcjonarz ten powinien się również przekształcić w zachętę do małżonków mających za sobą pewien etap wspólnego pożycia, a ponadto do par żyjących już ze sobą od lat, by cofnęły się pamięcią i zechciały przeżyć na nowo ów uroczysty dzień”. Książkę dopełnia rytuał zawarcia sakramentu małżeństwa dostosowany do zwyczajów diecezji polskich.
Gianfranco Ravasi (ur. w 1942 r. w Merate, Lombardia, Włochy), kardynał, biblista, znawca języka hebrajskiego, autor licznych prac z dziedziny duchowości. Długoletni prefekt Biblioteki-Pinakoteki Ambrozjańskiej w Mediolanie, wykładowca egzegezy Starego Testamentu na Wydziale Teologicznym Północnych Włoch. Członek Papieskiej Komisji Biblijnej, Papieskiej Rady ds. Kultury, Papieskich Komisji ds. Dóbr Kulturalnych Kościoła oraz Archeologii Sakralnej. Znany popularyzator Pisma Świętego i komentator ksiąg biblijnych.
Książka, którą warto mieć
Wielbiciele pisarstwa kardynała Gianfranco Ravasiego, których w Polsce jest wielu, otrzymują kolejną, niezwykle pięknie wydaną przez Wydawnictwo Jedność pozycję tego wybitnego biblisty i przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Kultury. Już sam tytuł: Biorę sobie Ciebie…, nawiązujący do przysięgi małżeńskiej, wskazuje, o jaką tematykę w niej chodzi. Uściśla ją jeszcze podtytuł: Słowo Boże na dzień ślubu. Komentarz i rytuał. W rzeczy samej, Ravasi komentuje trzydzieści cztery teksty ze Starego Testamentu i czterdzieści osiem z Nowego, które są w Lekcjonarzu, używanym w liturgii słowa podczas sprawowania sakramentu małżeństwa. Teksty te wprost lub pośrednio podają teologiczne, moralne i egzystencjalne wskazania, jak z perspektywy ludzi wierzących należy przeżywać spotkanie miłości między dwiema osobami, a także sam sakrament uświęcający tę miłość.
Chcąc głębiej zrozumieć czytania biblijne, trzeba posłuchać wyjaśnień wybitnego komentatora. Uczniowie z Emaus znali pisma Starego Testamentu odnoszące się do Mesjasza, ale nie potrafili ich zaaplikować do aktualnej rzeczywistości. Zrozumieli je dopiero wtedy, gdy im je wyjaśnił tajemniczy Wędrowiec, który się dołączył do nich w drodze (por. Łk 24,13-32). W rekomendowanej książce rolę tę pełni znakomicie kardynał Ravasi. Każdy z ponad osiemdziesięciu tekstów biblijnych komentuje z właściwą sobie wirtuozerią, przytaczając wypowiedzi wielu pisarzy, teologów i ludzi kultury, a wszystko po to, by stworzyć znakomitą katechezę o sakramencie małżeństwa. A jest o czym medytować. Rodzina stanowi przecież żywe odbicie Trójcy Świętej, która jest komunią miłości. I tak jak trzy istoty ludzkie, mężczyzna–kobieta–dziecko, są „jednym ciałem” (Rdz 2,24), tak Ojciec–Syn–Duch są jednym Bogiem, „stanowią jedno” (por. J 17,11) – zauważa Autor we wprowadzeniu.
Znakomitą ilustracją strony narracyjnej tej książki i uzupełnieniem prezentowanych treści teologicznych są wspomniane już cytaty wybitnych pisarzy. Dzięki nim książka nabiera dodatkowych rumieńców. W spojrzeniu na problematykę małżeństwa kardynał Ravasi przytacza na przykład Szekspira i jego spostrzeżenie z komedii Jak wam się podoba: „Mężczyźni są kwietniem przed ślubem, a grudniem po ślubie. Panny są majem, gdy są pannami, ale zmienia się niebo, gdy zostały żonami”. Na innym miejscu Autor przywołuje sarkastyczny opis małżeństwa, który znajdujemy u Hipolita Taine’a, francuskiego filozofa i psychologa. Ten wnikliwy obserwator społeczeństwa pisał niegdyś: „Ludzie przypatrują się sobie przez trzy tygodnie, kochają się przez trzy miesiące, kłócą się przez trzy lata, tolerują się przez trzydzieści lat, a potem ich dzieci zaczynają to wszystko od początku”. Nadzwyczajny dar miłości małżeńskiej został złożony w słabe ręce i powierzony kruchej woli ludzkiego stworzenia. Aby go dobrze rozwinąć, potrzeba otwarcia na łaskę sakramentu. Kardynał Ravasi przytacza opinię Honoriusza Balzaka: „Małżeństwo jest także nieustanną walką, przed którą małżonkowie proszą niebo o błogosławieństwo, ponieważ miłowanie się jest najbardziej zuchwałym z przedsięwzięć”.
Miary pozytywów prezentowanej książki dopełnia strona graficzna z twardą okładką i złoceniem stron. Wiodącą ilustracją jest namalowany w 1504 roku obraz Rafaela Zaślubiny Najświętszej Maryi, znajdujący się w mediolańskiej pinakotece Brera. Do tego arcydzieła książka odwołuje się wielokrotnie, zwracając uwagę czytelnika na poszczególne jego detale.
Biorę sobie Ciebie… jest książką dla wszystkich. W pierwszej kolejności winny ją wziąć do ręki pary przygotowujące się do ślubu chrześcijańskiego i mogące dzięki niemu wybrać teksty biblijne, które chcą podarować sobie samym, rodzicom i przyjaciołom w czasie obrzędu w kościele. Książka może być dużą pomocą także dla kapłanów, którzy będą sprawować liturgię sakramentu małżeństwa i których zadaniem będzie wygłosić homilię. Z myślą o nich (i nie tylko) wydawca zamieścił w końcowej części książki obrzędy sprawowania sakramentu małżeństwa. Książka powinna się także znaleźć w ręku małżonków mających już za sobą pewien etap wspólnego pożycia. Ta katecheza małżeńska pozwoli im bowiem cofnąć się pamięcią i zechcieć przeżyć na nowo ów dzień, który tak głęboko naznaczył ich życie. W ten sposób będą mogli ponownie usłyszeć słowa, jakie Bóg skierował do nich, kiedy ich ręce i ich drogi życia splotły się ze sobą przed ołtarzem. „Echo tamtych słów – zauważa kardynał Ravasi – być może zdążyło już osłabnąć, niemniej mogą one znów wybrzmieć i ponownie wprawić duszę i serce w drżenie, tak jak to się stało, gdy podczas tamtej liturgii składali sobie przyrzeczenia, potwierdzając je pocałunkiem”.
Biorę sobie Ciebie… jest wspaniałą książką, którą warto mieć i wielokrotnie do niej wracać.
ks. prof. dr hab. Kazimierz Panuś
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie